Rodzinna sesja fotograficzna | Gdańsk, Gdynia, Sopot

Ach, czasem tak jest, że czuje się nić porozumienia już podczas telefonicznej rozmowy. Nie ukrywam, że zadziałało to w dwie strony – ja byłam zadowolona z fajnego zlecenia, Beata, jak później mi opowiadała – także uznała, że coś zaiskrzyło, że sesja tylko ze mną. A miało być tak – sesja rodzinna, bo niebawem rocznica ślubu, w domu pies i nastolatek, który jak wiadomo może być nieco zbuntowany. Zabrałam cały swój ekwipunek fotografa studyjnego, po czym weszłam do mieszkania Beaty i Grzegorza i uznałam, że w sumie poza lampą, to nic nam więcej nie potrzeba. Rodzina genialna, więc zdjęcia same się robiły. Oprócz ujęć we trójkę, zrobiliśmy nieco zdjęć pary małżeńskiej. Tatuaże, wino, pozytywny nastrój – i tak minęło nam pracowite popołudnie. Rodzinna sesja zdjęciowa okazała się doskonałą zabawą i fajnym wprowadzeniem do romantycznego wieczoru. Strasznie zależało mi na publikacji tej sesji – oto ona, zapraszam do galerii.