Heliosowe czary
Heliosowe czary, czyli tym razem sprawdzam kultowy obiektyw w fotografii portretowej. Jak już pisałam wcześniej, mój Helios jest przerobiony przez “Palec w nosie” – co oznacza, że obiektyw ma bagnet pasujący do Nikona i używa się go jak każdego innego obiektywu manualnego. Zapraszam do galerii.
no images were found