Plenerowa sesja zdjęciowa | Magda

Ta sesja, to już druga plenerowa sesja zdjęciowa Magdaleny u mnie. Pierwsza, dość dawno temu – radosny, kolorowy, nadmorski plener z jej mamą. Od pierwszych chwil złapałyśmy niesamowity kontakt, jakbyśmy się znały od zawsze. Do sesji bardziej sensualnej zabierałyśmy się od dawna – odległość nas dzieląca była znaczna przeszkodą. Ale się w końcu udało. To były niesamowite dwie godziny, głównie przegadane, ale plan sesji został zrealizowany w stu procentach, a efekt zaskoczył nas pozytywnie. Ktoś mądry kiedyś mi powiedział, że sesja jest udana, gdy uda się zrobić jedno idealne zdjęcie. Nie sto, a jedno. Tu ich mamy więcej, choć część zagości w prywatnym archiwum i nie jest do publikacji. Jeszcze jedna ważna rzecz się zadziała przy okazji tej sesji – jak sama Magda mówi, zostały odczarowane jej kompleksy, jej widzenie siebie, poczuła się piękna (bo jest piękna!). Serdecznie zapraszam do galerii ze zdjęciami z sesji Magdaleny.