Fotografia ślubna | Magdalena i Aleksander
Muszę przyznać, że nie łatwo fotografuje się ślub kolegi – także fotografa. Stres dwa razy większy niż zazwyczaj, ale wszyscy daliśmy radę. W te upalną sobotę rozpoczęłam reportaż od przygotowań w domu Panny Młodej, ceremonia odbyła się w malutkim kościółku Pw. Narodzenia Pańskiego w Przejazdowie, a szalona zabawa weselna miała miejsce w sali Hotelu Gnieckiego także w Przejazdowie. Parę dni później spotkaliśmy na sesji ślubnej o zwariowanej godzinie piątej, marząc o mgłach – marzenie się nie spełniło, ale mamy za to naturalne flary z promieni słonecznych na niektórych kadrach wykonanych manualnym obiektywem. Serdecznie zapraszam do obejrzenia zdjęć jednego z moich ulubionych ślubów.